piątek, 1 maja 2015

Hej wszystkim :)


Dzisiaj tak króciutko będzie :) Tak ciągle tylko piszę o tym pedagogu i piszę, o jego zadaniach, cechach osobowości itd., a naszła mnie taka refleksja, że w sumie jako uczennica w szkole pedagog był mi w zasadzie obcą osobą. W szkole podstawowej orientowałam się jak się nazywa ta Pani i wiedziałam jak wygląda, w gimnazjum wiedziałam jak wygląda, bo ciągle wzywała moich kolegów na dywanik do siebie, w liceum znam nazwisko i kojarzę Panią :) Może gdybym bardziej rozrabiała lepiej bym poznała osoby pedagoga w mojej karierze szkolnej :) ale do czego zmierzam.. 


Chciałam się zapytać o Wasze zdanie na temat pedagoga, czy wspominacie go dobrze, czy w ogóle wiedziałyście kto nim jest i kim jest pedagog? :) I czy myślicie, że uczniowie problemowi mają większe pojęcie o pedagogu od tych tzw. prymusów? Czy tak właściwie każdy uczeń ma pojęcie kim jest pedagog?

4 komentarze:

  1. Dobre pytania... :) W mojej podstawówce nie było takiej osoby i po dziś dzień pedagoga tam nie ma. W gimnazjum mieliśmy fajnego pedagoga, ale "łobuzy" mogli mieć z nią na pieńku :) A w liceum nawet zdania z Panią Pedagog nie zamieniłam...

    OdpowiedzUsuń
  2. Zasadnicze pytanie... Coraz mniej młodzieży ma kontakt z pedagogiem, chyba że coś "przeskrobią". Dzisiaj zadaniem pedagoga jest resocjalizacja i kontakt tylko z tymi, którzy zrobią coś złego.... Młodym ludziom pedagog kojarzy się tylko z problemami... I ja również tak go wspominam ze swoich szkolnych czasów... Nie miałam problemów i dlatego też pedagogów nie bardzo znałam ...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nigdy nie miałam kontaktu z pedagogiem szkolnym. W podstawówce, gimnazjum i liceum wiedziałam jak wygląda, ale nigdy nie 'wylądowałam' w gabinecie pedagoga szkolnego. Zazwyczaj chodzili uczniowie, którzy rozrabiali albo mieli jakieś kłopoty..

    OdpowiedzUsuń
  4. ja zawsze miałam kontakt z PEDAGOGIEM ;)
    można było przyjść do niego na ploteczki :D

    OdpowiedzUsuń